Marketing szeptany i wirusowy – alternatywny czy uzupełnienie działań?

Marketing szeptany i wirusowy – alternatywny czy uzupełnienie działań?

Tworzone przez nas strategie internetowe często uzupełniamy o działania marketingu szeptanego czy kampanie wirusowe. Bywają one elementem szerzej zakrojonych działań, uzupełnieniem kampanii banerowej, marketingu wyszukiwarek czy obecności na portalach społecznościowych. Nierzadko jednak rekomendujemy jedynie takie działania, jeśli firma dysponuje niewielkim budżetem na działania reklamowe.

Kto powinien pomyśleć o działaniach buzz marketingowych? Wszyscy, którzy chcą wykreować szum wokół marki na blogach, forach serwisach video/foto shareingowych, a także w innych mediach (telewizja, prasa). Ci którym zależy na zamianie zwykłych konkumentów na prosumentów marki, szerzących wszem i wobec jej zalety i przewagę nad konkurentami. Marketing szeptany czy wirusowy to nie jedyne możliwości. Wokół marki mogą być tworzone niszowe społeczności, w których tworzona będzie moda na używanie produktu lub marki. Reklamowane marki mogą wspierać także ważne społecznie kwestie, co powoduje pozytywne skojarzenia Internautów.

Fora, blogi, grupy dyskusyjne czyta coraz więcej użytkowników. Chętnie dzielimy się opiniami, pytamy o radę, poszukujemy opinii innych internautów. W 2009 roku Forest Research zbadał gdzie ludzie najczęściej dzielą się opiniami o markach i produktach. Najczęściej wskazywane były portale z opiniami, ocenami czy porównywarki cenowe. Wskazało je 32% ankietowanych. Zaraz za nimi znalazły się dyskusje na forach oraz komentarze na blogach.

20101102_wommarketing

Przy młodych grupach docelowych świetnie sprawdzają się kampanie wirusowe.  Zabawne maile, śmieszne filmiki wrzucone np. na serwis YouTube rozchodzą się w mgnieniu oka. Ciekawe przykłady poniżej – blender Blendtec, który zmieli na miazgę dosłownie wszystko:

czy internetowa reklama wody Evian, która później została wykorzystana także w kampanii telewizyjnej:

Wszystkie te zabiegi mają na celu stworzyć szum wokół marki, spowodować wejścia na jej stronę internetową, a w rezultacie nakłonić do zakupu. Marketing jest bowiem inwestycją, a nie pozycją kosztową w planie wydatków.

Comments

  • Do tej pory w Polsce niewiele na ten temat się mówiło, a jeśli już to tylko na podstawie przypadków zachodnich. Do czasu „Anatomii władzy” Karnowskiego i Mistewicza. Odsysając z niej części typowo związane z marketingiem politycznym (www.anatomiawladzy.pl) uzyskujemy bardzo ciekawe kompendium wiedzy nt. marketingu narracyjnego (www.marketingnarracyjny.pl). Dobrze, że coraz większa jest świadomość nowych kanałów komunikacji ale tez nowych technologii komunikacyjnych, w tym z wykorzystaniem marketingu narracyjnego czy tez wlasnie marketingu szeptanego i buzz-marketingu.
    Życze sukcesów!
    KJ

    Karolina Jarosławska

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *

Start typing and press Enter to search

Shopping Cart